
Sałatka Suprise
Suprise, bo to jest w finale wielka suprise dla każdego Miśka!
- I jak, smakowała Ci sałatka? – pytam podstępnie.
- No jasne – odpowiada z dumą w głosie Misiek (a musicie wiedzieć, że koledzy w pracy mu zazdroszczą tych sałatkowych pudełeczek, co mnie bardzo cieszy i łechta mą próżność, my kobiety tak już mamy )
Idę więc za ciosem:
- A wiesz, że zjadłeś właśnie surową cukinie? – tryumfuje i już szelmowski uśmiech pojawia mi się na twarzy, choć wiem, że dużo ryzykuje. Zawsze może zatrzymać samochód i rzec: a teraz panna wracaj do domu sama… I on tryumfuje… Ale, nie. Odbił piłeczkę:
- Wiedziałem od razu i każdą jedną cukinię wyplułem – uroczyście oświadczył.
Tere fere. Zanim dowiedział się o moim zuchwalstwie, bo oficjalnie „misie” cukinii nie jadają (wstrętne baby tylko im ją podają w celu otrucia jak oni domniemają!), zdradził, że bardzo lubi takie sałatki i uwaga(!) prosił o więcej :D Także, im Miś mniej wie, tym więcej i zdrowiej zje!
Potrzebujemy:
- ½ główki kapusty włoskiej pokrojonej w paseczki
- 1 cukinia starta na dużych oczkach i posolona
- ½ czerwonej cebuli (kroimy w kosteczkę, marynujemy w soku z cytryny z odrobina soli morskiej)
- kilka ogórków kiszonych pokrojonych w kostkę
- 1 ser camembert pokrojony na cząstki
- 3 pomidory pokrojone w kostkę
- 2 łyżki oliwy
- 3-4 kotlety schabowe (już usmażone w panierce z bułki tartej lub płatków kukurydzianych- są bardziej chrupiące) pokrojone w dużą kostkę
- 200 g makaronu (mogą być duże świdry)
- 2 jajka ugotowane pokrojone w kostkę
- 3 zmiażdżone ząbki czosnku
- 1 łyżeczka kaparów
- Sos: 1 łyżka musztardy + 2 łyżeczki miodu lipowego + słodka papryka + biały pieprz
Wykonanie:
-
Kapusta + cukinia + cebula = mieszamy i skrapiamy oliwą
-
Dodajemy pozostałe składniki, mieszamy
-
Polewamy sosem i podajemy.